Opis od wydawcy. Na początku był „Mój dom”. A potem „Mój świat”. Jako dziecko zaznał cudownego domu z uśmiechem matki, talerzem na stole, chlebem pieczonym przez babkę, do której jeździł na wakacje, dziadkiem zmawiającym Anioł Pański, braćmi, z którymi się tarmosił i paskiem w ręku ojca, jak było trzeba.Pamiętał doskonale nawet zapachy paleśnickiej plebanii swego
Po rozmowie z bydgoszczaninem na rynku we Wrocławiu, Mariusz Kędzierski postanowił, że wybierze się na spotkanie z bydgoską młodzieżą. To jeden z popularnych polskich mówców motywacyjnych i uzdolniony artysta z niepełnosprawnością. Mariusz Kędzierski mieszka we Wrocławiu. Ma 31 lat. Najczęściej spotkać można go na
Niesamowite przypadki Nicka Vujicica. Skoro człowiek bez rąk i nóg może marzyć o wielkich rzeczach i te marzenia spełniać, wy też możecie – przekonuje Nick Vujicic, słynny mówca motywacyjny i ewangelizacyjny, który niedawno odwiedził Polskę. W krakowskiej Tauron Arenie słuchało go 11 tys. osób.
Audiobook. 34,90 zł. Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń! Audiobook. Nick Vujicic. Nick Vujicic to słynny człowiek bez kończyn, znany na całym świecie z wystąpień publicznych i wywiadów telewizyjnych, a także z filmów dostępnych w Internecie. Oto jego niezwykła, inspirująca autobiografia, a jednocześnie świadectwo głębokiej wiary.
Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń! Nick Vujicic cierpi na fokomelię – rzadkie schorzenie objawiające się brakiem kończyn. Jednak ten niezwykły młody człowiek pokonał niewyobrażalne ograniczen
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń! Nick Vujicic Oprawa: broszurowa Ilość stron: 288 Rozmiar: cm ISBN: 9788361097228 Rok wydania: 2012 Wydawnictwo: Aetos Media Stan: jak nowa Nick Vujicic cierpi na fokomelię rzadkie schorzenie objawiające się brakiem kończyn. Jednak ten niezwykły młody człowiek pokonał niewyobrażalne ograniczenia wynikające z jego niepełnosprawności. Dziś prowadzi aktywne życie, podróżuje po całym świecie i występuje jako mówca motywacyjny, niosąc nadzieję i inspirację milionom ludzi. Nick angażuje się w działalność charytatywną, a równolegle kieruje własną firmą, prowadzi szkolenia biznesowe, przemawia na międzynarodowych konferencjach i spotyka się z głowami państw. Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń! to piękna i budująca opowieść o sile człowieka, która drzemie w jego sercu. Nick Vujicic pływa, surfuje, jeździ po świecie z wykładami, kieruje swoją firmą, pomaga innym, prowadzi program w radiu. Można powiedzieć, że z jego życia płynie przesłanie: „Żyj śmiało! Ten świat jest tego wart”. Szczerze podziwiam. Marek Kamiński podróżnik, polarnik, pisarz, założyciel fundacji wspierającej osoby niepełnosprawne To nie liczba rąk czy nóg decyduje o naszej sile, ale to, co mamy w głowie. Jeśli Nick uśmiecha się tak często, to każdy, kto narzeka na swoje życie, powinien się zawstydzić, apotem podnieść głowę do góry i wziąć się w garść! Jasiek Mela założyciel Fundacji Poza Horyzonty, najmłodszy i jedyny niepełnosprawny na świecie zdobywca obu biegunów Stan książek Skupszop oferuje książki używane w trzech stanach. Poniżej znajdują się opisy dla każdego z się z nimi przed zakupem. JAK NOWA niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji DOBRY normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania brak większych uszkodzeń lub zagięć WIDOCZNE ŚLADYU UŻYTKOWANIA zagięte rogi, przyniszczona okładka książka posiada wszystkie strony
Tytuł: Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń!Autor: Nick VujicicISBN 9788361097228Ilość stron: 288 To niezwykle inspirująca AUTOBIOGRAFIA człowieka, który urodził się bez kończyn i nie tylko poradził sobie z tym, ale też poprzez swoje życie i podejście motywuje innych do osiągania więcej. Kim zatem jest Nick Vujicic ?Nick Vujicic to niezwykły mówca motywacyjny, który podróżując po całym świecie niesie nadzieję i motywację milionom ludzi. Nick Vujicic przyszedł na świat w 1982 roku z rzadką chorobą objawiającą wrodzonym brakiem kończyn. Dziś Nick mimo przeciwności losu i swojej niepełnosprawności z sukcesami realizuje swoje marzenia i cele. Równocześnie prowadzi organizację dobroczynną oraz kieruje własną firmą, pisze książki, podróżuje po świecie, a jego wystąpienia publiczne i mowy motywacyjne organizowane w szkołach, kościołach, a nawet więzieniach, gromadzą ogromne rzesze odbiorców. Treści, które przekazuje w książkach, filmach umieszczonych w internecie czy na spotkaniach inspirują miliony ludzi i motywują do działania oraz wiary we własne możliwości. O CZYM JEST TA KSIĄŻKA?Ludzki potencjał nie zależy od siły fizycznej, liczby rąk czy nóg, lecz od przekonania i wiary we własne możliwości. Autor jest doskonałym przykładem na to, że osoby z wysokim stopniem niepełnosprawności również mogą czerpać z życia wiele radości i spełnienia. Nick z pomocą swojego tułowia, głowy i częściowo wykształconej stopy z dwoma palcami radzi sobie świetnie nie tylko z codziennymi czynnościami, potrafi również pisać, obsługiwać komputer i wykonywać połączenia telefoniczne. Co więcej korzysta z życia pływając, surfując, a nawet skacząc ze spadochronem. Dzięki tej książce poznajemy inspirującą historię człowieka, który przezwyciężył wiele przeciwności losu, a dziś wraz z żoną i dziećmi prowadzi szczęśliwe, aktywne życie. To nie tylko piękna historia o życiu i sukcesach Nicka, o dużym wpływie wiary na jego życie, ale również o trudnych chwilach oraz momentach zwątpienia, które zbudowały jego silny charakter. „Ta książka to lektura obowiązkowa. Nie jest istotne kim jesteś, co robisz na co dzień, czym się interesujesz, jakie masz problemy i w jaki sposób próbujesz sobie z nimi radzić. Narzekasz, martwisz się, czasem chcesz się poddać… Nawet, jeśli się do tego nie przyznajesz, i tak to robisz. Właśnie dlatego powinieneś przeczytać „Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń!” (...)’’ - Oficjalna recenzja
Fot. Australijski mówca motywacyjny Nick Vujicic, który urodził się bez rąk i nóg, dostał na gwiazdkę niezwykły prezent. Tuż przed świętami jego żona Kanae Miyahara urodziła zdrowe bliźnięta jednojajowe: Olivię Mei i Ellie Laurel! 35-letni Nick Vujicic przekazał radosną nowinę za pośrednictwem swojej oficjalnej strony na Facebooku. Dziewczynki – zdrowe i długo wyczekiwane – urodziły się 20 grudnia. Kilka dni później wraz z mamą były już w domu, gdzie dołączyły do dwójki synów pary: 4-letniego Kiyoshiego Jamesa i 2-letniego Dejana Leviego. Nick Vujicic urodził się z rzadką wadą genetyczną o nazwie tetra-amelia, która jest przyczyną niewykształcenia rąk i nóg. Niepełnosprawność nie wytyczyła mu jednak granic. Od wielu lat podróżuje po świecie i jako mówca motywacyjny inspiruje innych, jak pokonywać trudności i żyć pełnią życia mimo znacznych przeciwności losu. Jest autorem siedmiu książek. W tym roku na rynku wydawniczym ukaże się jego ósma publikacja. Absolwentka filologii polskiej na UW. Redaktorka i korektorka – z zawodu i pasji. Miłośniczka kawy, kotów i podróży. fot. Samica gupika wybierze partnera z czarnym czy z pomarańczowym ornamentem? To zależy od okoliczności, ale również od historii osobniczej. Preferencje dla cech partnerów mogą być nabywane w tzw. procesie uczenia asocjacyjnego, a więc związanego z wytwarzaniem pozytywnych skojarzeń. Kolorowe skrzydła samców motyli, oszałamiający ogon samców pawia, rajskich ptaków czy głuszca, przedziwne kolory na pysku samców mandryli… Jakie procesy doprowadziły do powstania takich nieoczywistych i czasem utrudniających życie cech? Dlaczego samice tych gatunków uważają takie nietypowe cechy za atrakcyjne? W wiedzy o tym, jak dochodzi do powstawania preferencji dotyczących niektórych cech partnerów, jest jeszcze sporo luk. Polska badaczka – Magdalena Herdegen-Radwan z Zakładu Ekologii Behawioralnej z Uniwersytetu Adama Mickiewicza postanowiła sprawdzić eksperymentalnie, czy można sztucznie wyuczyć samice preferowania jednych cech ornamentu samca wobec innych cech. Kluczem było wytworzenie pozytywnych skojarzeń. Zobacz też: Jak rozmawiać z dziećmi o seksie? Uczenie się ma wpływ na seksualność Okazało się, że tzw. uczenie asocjacyjne rzeczywiście może odgrywać w tym rolę. Badania te rzucają nowe światło, chociażby na ewolucję ornamentów u zwierząt. Wyniki ukazały się w Proceedings of the Royal Society. Badania wskazują, że można sprawić, że samice gupika zaczną – w wyniku wytwarzania pozytywnych skojarzeń z kolorem – preferować samce z pomarańczowym ornamentem wobec samców z czarnym wzorem. Można bez trudu sprawić, że samice gupika zaczną – w wyniku wytwarzania pozytywnych skojarzeń z kolorem – preferować samce z pomarańczowym ornamentem wobec samców z czarnym wzorem. Podczas eksperymentu w czasie karmienia samic gupików wkładano zawsze z boku akwarium kartę jednego koloru – w jednej grupie pomarańczowego, w innej – czarnego. Kiedy zwierzęta po kilkunastu dniach już zaczęły kojarzyć dany kolor z pojawieniem się pokarmu, biolog przeprowadziła test: prezentowała po obu stronach akwarium dwa filmy z samcami gupika. Po jednej stronie wyświetlany był samiec z czarnym ornamentem na łuskach, po drugiej – ten sam film, tylko komputerowo zmanipulowany tak, że ornament na łuskach samca był pomarańczowy. Atrakcyjny ten, który kojarzy się z bogactwem jedzenia? O ile przed eksperymentem samice nie wykazywały żadnych preferencji wobec kolorów samców, o tyle po takim pozytywnym warunkowaniu samice warunkowane na kolor pomarańczowy zaczęły spędzać zdecydowanie więcej czasu przy ekranie z samcem z pomarańczowymi wzorami, niż samice z grupy warunkowanej na kolor czarny. Oznacza to, że uznają takiego samca za bardziej atrakcyjnego. Można więc sprawić, że samice gupika zaczną (w wyniku wytwarzania pozytywnych skojarzeń z kolorem) preferować samce z pomarańczowym ornamentem wobec samców z czarnym wzorem. W dalszej perspektywie mechanizm taki może prowadzić do rozprzestrzeniania się ornamentów o preferowanym kolorze wśród samców w populacji. Eksperyment potwierdził więc, że wyuczone preferencje mogą prowadzić do ewolucji tzw. cech epigamicznych, a więc ornamentów, które mogą kiedyś zwiększyć szanse na rozród. Te badania pokazują, że bardzo prosty mechanizm, jakim jest kojarzenie ze sobą bodźców, może w odpowiednich warunkach doprowadzić do pojawienia się pewnych cech, w tym przypadku preferencji samic, a te z kolei dać początek ewolucji ornamentów samców. – tłumaczy autorka badania. Źródło: Nauka w Polsce Zobacz też: Terapia ze zwierzętami w roli głównej – jak wpływają na zdrowie człowieka? Piotr Celej Dziennikarz od ponad dekady. Prywatnie miłośnik zdrowej kuchni, sportu i historii. fot. Przeprowadzone badanie dowodzi, że długoterminowe posiadanie zwierząt domowych wiąże się z wolniejszym spadkiem zdolności poznawczych. Dowiedzmy się więcej. Zwierzęta a funkcje poznawcze Według wstępnych badań opublikowanych 23 lutego 2022 r., posiadanie zwierzaka takiego jak pies lub kot, zwłaszcza przez pięć lat lub dłużej, może wiązać się z wolniejszym spadkiem funkcji poznawczych u osób starszych. „Wcześniejsze badania sugerowały, że więź człowiek-zwierzę może mieć korzyści zdrowotne, takie jak obniżenie ciśnienia krwi i stres” – powiedziała autorka badania Tiffany Braley, „Nasze wyniki sugerują, że posiadanie zwierząt domowych może również chronić przed spadkiem funkcji poznawczych”. W badaniu przeanalizowano dane poznawcze pochodzące od 1369 starszych osób w wieku średnio 65 lat, które na początku badania miały normalne zdolności poznawcze. 53 proc. z nich posiadało zwierzęta domowe, a 32 proc. posiadało zwierzęta przez pięć lat lub dłużej. Spośród uczestników badania 88 proc. było rasy białej, 7 proc. rasy czarnej, 2 proc. było Latynosami, a 3 proc. było innego pochodzenia etnicznego lub rasy. Badacze wykorzystali dane pochodzące z Health and Retirement Study. W przeprowadzonym badaniu wykonano wiele testów poznawczych. Naukowcy wykorzystali te testy poznawcze do opracowania złożonego wyniku poznawczego dla każdej osoby, w zakresie od 0 do 27. Wynik złożony obejmował wspólne testy odejmowania, liczenia i przypominania słów. Następnie badacze wykorzystali złożone wyniki poznawcze uczestników i oszacowali powiązania między latami posiadania zwierząt domowych a funkcjami poznawczymi. Zobacz też: Jak rozmawiać z dziećmi o seksie? Co się okazało? W ciągu sześciu lat wyniki poznawcze spadały u właścicieli zwierząt domowych w wolniejszym tempie. Różnica była najbardziej zauważalna wśród właścicieli długoterminowo posiadających zwierzęta. Biorąc pod uwagę inne czynniki, o których wiadomo, że wpływają na funkcje poznawcze, badanie wykazało, że długoterminowi właściciele zwierząt domowych mieli średnio złożony wynik poznawczy o 1,2 punktu wyższy w ciągu sześciu lat w porównaniu do właścicieli innych niż zwierzęta domowe. Naukowcy odkryli również, że korzyści poznawcze związane z dłuższym posiadaniem zwierząt domowych były silniejsze u dorosłych czarnoskórych, dorosłych z wyższym wykształceniem i mężczyzn. „Ponieważ stres może negatywnie wpływać na funkcje poznawcze, potencjalne skutki posiadania zwierząt domowych, które mogą buforować stres, stanowią prawdopodobną przyczynę naszych odkryć” – powiedział Braley. „Zwierzę towarzyszące może również zwiększyć aktywność fizyczną, co może korzystnie wpłynąć na zdrowie poznawcze.” Ograniczeniem badania było to, że długość posiadania zwierzęcia była oceniana tylko w jednym punkcie czasowym, więc informacje dotyczące ciągłego posiadania zwierzęcia były niedostępne. Źródło: Science Daily Zobacz też: Preferencje seksualne zmieniają się. Wpływ na to ma uczenie się? Najnowsze badania przeprowadzone przez Penn State wykazały, że u dzieci, które już od najmłodszych lat miały pozytywne, ciepłe i przepełnione miłością relacje ze swoimi rodzicami/opiekunami, ryzyko otyłości było mniejsze. Dowiedzmy się więcej. Co dowodzą badania? „Wiele dyskusji na temat otyłości u dzieci i innych zagrożeń dla zdrowia koncentruje się na identyfikacji i badaniu narażenia na ryzyko” – powiedziała Brandi Rollins, profesor ds. zdrowia biobehawioralnego. „W naszej analizie przyjęliśmy podejście oparte na sile. Odkryliśmy, że wspierająca rodzina i środowisko na wczesnym etapie życia dziecka, może przewyższać niektóre skumulowane czynniki ryzyka, z którymi mogą się zmierzyć dzieci”. Badanie „Rodzinne aktywa psychospołeczne, regulacja zachowania dzieci i otyłość” zostało opublikowane w czasopiśmie Pediatrics. W artykule Rollins i Lori Francis (profesor nadzwyczajny zdrowia biobehawioralnego), przeanalizowali dane pochodzące od ponad 1000 par matka-dziecko i odkryli, że wczesna ekspozycja dzieci na rodzinne aktywa psychospołeczne – w tym dobre środowisko domowe, ciepło emocjonalne ze strony matki i zdolność dziecka do samoregulacji – zmniejsza ryzyko rozwoju dziecięcej otyłości. Czynniki te działały ochronnie nawet wtedy, gdy dzieci były narażone na rodzinne ryzyko otyłości, w tym ubóstwo lub depresję matek. „Badania nad rodzicielstwem wykazały, że tego rodzaju aktywa rodzinne wpływają na zachowanie dzieci, sukces w nauce, karierę i – co nie jest zaskakujące – zdrowie” – powiedziała Rollins. „Istotne jest, że czynniki te chronią również przed otyłością u dzieci, ponieważ badane przez nas aktywa rodzinne w ogóle nie są związane z jedzeniem ani dietą. Pocieszająca jest świadomość, że zapewniając kochające, bezpieczne środowisko, możemy zmniejszyć ryzyko otyłości u dzieci”. Zobacz też: Jak rozmawiać z dziećmi o seksie? Poważna otyłość Uważa się, że dzieci cierpią na otyłość, gdy ich wskaźnik masy ciała (BMI) jest wyższy niż u 95% innych dzieci w ich wieku i płci. Istnieje jednak duża zmienność BMI dzieci, które przekraczają próg otyłości. Uważa się, że dzieci, których BMI jest o 20% wyższe od progu otyłości, mają ciężką otyłość. Naukowcy odkryli, że dzieci, które miały wczesną ciężką otyłość, nie były narażone na większe ryzyko rodzinne niż dzieci, które nie były otyłe. Jednak dzieci z ciężką otyłością miały mniej miłości i wsparcia rodzinnego niż dzieci, które nie były otyłe lub wykazywały umiarkowany poziom otyłości. Potrzebne są dalsze badania, aby zrozumieć, które czynniki przyczyniają się do rozwoju ciężkiej otyłości, a które zmniejszają ryzyko. „Chociaż odkrycia dotyczące ciężkiej otyłości mogą wydawać się zniechęcające, dają pewną nadzieję” – wyjaśniła Rollins. „Niektóre czynniki ryzyka, takie jak ubóstwo gospodarstw domowych, mogą być bardzo trudne do zmiany. Z drugiej strony niektóre zachowania mogą być łatwiejsze do zbudowania. Ludzie mogą nauczyć się responsywnego rodzicielstwa. To zachęcające, że rodzicielstwo naprawdę ma znaczenie, że rodzina ma znaczenie”. Co mogą zrobić rodzice? Badanie to koncentrowało się na otyłości u dzieci, ale naukowcy stwierdzili, że rodzice mogą poprawić wiele wyników dla swoich dzieci, ucząc się umiejętności responsywnego rodzicielstwa. Znajomość umiejętności responsywnego rodzicielstwa może jednak nie prowadzić bezpośrednio do wdrożenia tych umiejętności w domu. „Nikt nie może przeczytać broszury o samochodach i nagle spodziewać się, że będzie nimi jeździć” – powiedział Rollins. „Prowadzenie pojazdu to umiejętność, która wymaga edukacji i praktyki. To samo dotyczy responsywnego rodzicielstwa” – powiedziała Rollins. „Pracownicy zdrowia publicznego, klinicyści i badacze muszą współpracować, aby pomóc rodzinom w rozwijaniu zasobów psychospołecznych, w tym reaktywnego rodzicielstwa i zorganizowanego środowiska domowego” – kontynuowała. „Może to poprawić wskaźniki otyłości u dzieci i inne ważne wyniki dotyczące jakości życia”. Źródło: Science Daily Zobacz też: Nadwaga i otyłość u dzieci to plaga współczesnych czasów? Zobacz, gdzie leży źródło problemu
"Nie bądź chrześcijaninem ze względu na Kościół, bo Kościół może cię rozczarować. Chodź do kościoła, ucz się, ale nie bądź chrześcijaninem ze względu na innych chrześcijan, bądź chrześcijaninem ze względu na Jezusa" - apelował Nick Vujicic w Tauron Arenie w Krakowie. Australijski mówca motywacyjny i ewangelizator bez rąk i nóg był w sobotę gościem kongresu "Życie bez ograniczeń 2". Na początku swojego wystąpienia Nick Vujicic powiedział, że celem jego przemówienia jest zainspirowanie słuchaczy. "Chcę, żebyście marzyli o wielkich rzeczach, żebyście się nigdy nie poddawali" - mówił Australijczyk. "Chcę, żebyś zrozumiał, że życie to dar. Chodzi o to, żeby część po części odpakowywać je i wykorzystywać" - mówił Vujicic podkreślając, że w życiu chodzi o to, żeby znaleźć odpowiedzi na dwa pytania: kim jestem i czego chcę. "Jeśli nie znasz prawdy na temat swojej wartości jako osoby ludzkiej, to zaczniesz wierzyć w to, co inni ludzie myślą na twój temat" - dodawał. Wspominał, że rodzice zawsze twierdzili, że nie będzie wiedział co może osiągnąć, dopóki nie spróbuje. Dziś Nick gra w golfa, surfuje, nurkuje, skacze ze spadochronem. "Prawda o mnie jest taka, że urodziłem się taki i nikt nie wie dlaczego taki się urodziłem. Czasami w życiu coś się wydarza, co nie ma sensu. Ale masz wybór. Możesz się złościć na to, czego nie masz, albo być wdzięcznym za to, co masz" - mówił Vujicic i dodawał, że to w domu rodzinnym nauczono go wdzięczności. Inną nauką rodziców była ta, że "nic nie jest ważniejsze niż rodzina, gdy jesteś w domu". Ojciec zostawił mu też radę: chcę, żebyś był szczęśliwy, niezależny i żebyś kochał Boga. Nick dziś tego samego chce dla swoich synów. "Tylko tego chcę. Nie obchodzi mnie czy będą woźnymi albo sprzątali toalety" - stwierdził Vujicic wspominając, że nie bez powodu wymienia te zawody, bo pierwszą osobą, która powiedziała, żeby się zastanowił czy nie powinien być mówcą, był woźny z jego liceum. Nick zaczynał jako mówca opowiadający swoją historię właśnie w szkole średniej. W czasie studiów - zrobił podwójny dyplom z księgowości i planowania finansowego - kontynuował występy jako mówca. "Ja nie wiedziałem czego chcę a tym bardziej kim jestem. Nie wiem co mnie czeka w przyszłości. Kiedy widzisz tylko to, co widzisz, widzisz tylko rozrzucone kawałki - nie wiesz co można ułożyć z kawałków twojej układanki, dopóki nie dasz tej układance szansy. Ja nie wiem co się wydarzy w twoim życiu, ale nie rezygnuj. W twoim umyśle masz wybór - albo iść dalej, albo zacząć słuchać kłamstw" - mówił Vujicic zwracając uwagę, że te ostatnie doprowadziły go do próby samobójczej w wieku 10 lat, ale powstrzymała go jedna myśl - obraz rodziny, która płacze nad jego grobem. "Ja ich kocham. Nie chciałem zostawić im takiego bólu. Postanowiłem zostać. Słuchajcie, ja się cieszę, że nadal tu jestem" - mówił Nick nagradzany brawami przez publiczność w Tauron Arenie. "Ja chciałem mieć ręce i nogi. Czego ty chcesz? Pieniędzy, narkotyków, seksu, pornografii, popularności? Jeśli pokładasz szczęście w tymczasowych rzeczach, twoje szczęście też będzie tymczasowe. Jeśli nie znalazłeś czegoś, za co warto byłoby umrzeć, to nie znalazłeś czegoś, dla czego warto byłoby żyć" - kontynuował mówca i zaznaczał, że dziś trzyma w szafie parę butów na wypadek, gdyby Bóg sprawił cud i otrzymał nogi, ale nie czeka już na ręce i nogi, bo wie, że jeśli nie dostanie cudu, to może być cudem dla kogoś innego. "Nie narzekaj na to, czego nie masz. Wykorzystaj najlepiej to, co masz" - zachęcał. Opowiadając jak zaczął być mówcą, Nick podkreślił, że najważniejsza jest odwaga. Zaznaczył, że trzeba odwrócić się od kłamstw na swój temat a zbliżać się w stronę prawdy, bo to da człowiekowi wyzwolenie. Nie można się też zniechęcać porażkami, bo nie ma ludzi, którzy ich nie doświadczyli. "Odwaga nie jest potrzebna do osiągnięcia sukcesu, ale do podniesienia się z porażki" - mówił Vujicic wyliczając, że zanim po raz pierwszy wystąpił jako mówca w jednej ze szkół wykonał ponad pięćdziesiąt telefonów, czyli poniósł tyle porażek. Dziś ma na koncie już 3 tys. występów przed 6 mln ludzi oraz 35 tys. zaproszeń, które musiał odmówić. "Wszyscy zaczynamy od zera, więc nie czuj się zniechęcony - stawiaj małe kroczki i pilnuj, żeby twoja pewność siebie rosła" - mówił Vujicic. Na koniec Nick zwrócił się do zebranych z apelem: "Jeśli jesteś kimś, kto się modli, to wiedz, że modlę się za ciebie, a ty módl się za mnie i za moją rodzinę, i za mojego tatę, bo ma raka". "Chcę, żebyś wiedział, że w moim życiu wiara w Boga, w niebo, w zmartwychwstanie, w odpuszczenie grzechów, pomogła mi odnaleźć spokój w sobie. Nie jestem chrześcijaninem ze względu na kościoły. Ja wiem, że Bóg nie chce, żebym był katolikiem, bo nie mogę się przeżegnać - żartował Vujicic. - Nie bądź chrześcijaninem ze względu na Kościół, bo Kościół może cię rozczarować. Chodź do kościoła, ucz się, ale nie bądź chrześcijaninem ze względu na innych chrześcijan, bądź chrześcijaninem ze względu na Jezusa" - zaapelował Nick a w Tauron Arenie rozległy się brawa. Zarówno w czasie swojego wystąpienia, jak i na poprzedzającej je konferencji prasowej Nick Vujicic zwrócił uwagę, że jest to jego druga wizyta w Polsce, ale chce tu wrócić ze swoją żoną i synami. Ma nadzieję, że gdy przyjedzie do Polski po raz kolejny, to jego spotkanie zorganizują kościoły, a on będzie mógł opowiedzieć pełną historię swojego życia i to jak je odmienił Jezus Chrystus. Ponieważ Nick występuje zarówno jako mówca motywacyjny i jako ewangelizator został zapytany o to czym różnią się te spotkania i które osobiście bardziej woli. "Gdybym miał wybór występować jako mówca motywacyjna dla 10 milionów ludzi albo rozmawiać o Ewangelii z jednym człowiekiem, to zawsze wybiorę jednego człowieka i rozmowę o Ewangelii" - stwierdził Vujicic. Zaznaczył, że on chce ludziom mówić o Ewangelii, ale zdaje też sobie sprawę, że wiele krajów nie otworzy przed taką nauką drzwi. Dlatego jego celem jest zainspirowanie siedmiu miliardów ludzi, ale do jego realizacji musi być mówcą motywacyjnym przyjmowanym powszechnie. "Dla mnie osobista relacja z Jezusem, rozmawianie z Nim i wiedza o tym, że to jest ważniejsze niż fakt do jakiego kościoła chodzisz, to jest dla mnie sens każdego dnia. Oczywiście to nie jest wydarzenie religijne i kochamy tu wszystkich. Ale taka jest moja historia" - odpowiadał Vujicic. Oprócz Nicka Vujicica w wydarzeniu "Życie bez ograniczeń" w Krakowie wzięli udział także hiphopowiec, autor książek i działacz na rzecz edukacji dr Eric Thomas, trener i prawnik Andrzej Cichocki, trener mentalny mistrzów świata w siatkówce Jakub B. Bączek, ultra-maratończyk Daniel Lewczuk, pisarka, której udało się uciec z pracy niewolniczej na plantacjach mango Dr Ava Brown, projektantka mody Eva Minge. Organizatorem widowiska motywacyjno-artystycznego "Życie bez ograniczeń 2", które 1 października odbyło się w krakowskiej Tauron Arenie była firma Milewski&Partnerzy. Kolejną edycję zapowiedziano na przyszły rok w Warszawie. Nick Vujicic w wyniku rzadkiej choroby tetra-amelia urodził się bez rąk i nóg. Z powodu swojej niepełnosprawności cierpiał na depresję i jako 10-letni chłopiec próbował popełnić samobójstwo. Dzięki swojej niezwykłej sile motywacji i determinacji, nauczył się samodzielnie wykonywać wszystkie podstawowe czynności życiowe, a także grać w golfa czy na perkusji. W wieku 18 lat dołączył do licealnego koła chrześcijańskiego, tam właśnie zaczął opowiadać innym o swoim życiu. Rówieśnicy chętnie słuchali Nicka, a jego historie wywierały na nich ogromne wrażenie. Wkrótce Vujicic założył fundację charytatywną, zaczął podróżować i prowadzić wykłady na temat wiary, motywacji i niepełnosprawności. Ożenił się i już dwukrotnie został ojcem. Obecnie jest autorem bestsellerowych książek i filmów motywacyjnych. Dziś uchodzi też za najsłynniejszego mówcę na świecie, a jego fanpage ma prawie 9 mln fanów.
Nick Vujicic cierpi na fokomelię – rzadkie schorzenie objawiające się brakiem kończyn. Jednak ten niezwykły młody człowiek pokonał niewyobrażalne ograniczenia wynikające z jego niepełnosprawności. Dziś prowadzi aktywne życie, podróżuje po całym świecie i występuje jako mówca motywacyjny, niosąc nadzieję i inspirację milionom ludzi. Nick angażuje się w działalność charytatywną, a równolegle kieruje własną firmą, prowadzi szkolenia biznesowe, przemawia na międzynarodowych konferencjach i spotyka się z głowami państw.
mówca motywacyjny bez rąk i nóg